Kazimierz dolny – oaza spokoju w niespokojnych czasach

W przededniu wiosny młodzież z OSiW OHP w Starachowicach 15 marca odbyła wycieczkę do Kazimierza Dolnego. Spokojne o tej porze urokliwe miasteczko sprawiało wrażenie – zatrzymanej na kilka wieków w filmowym kadrze- historii. Słoneczna pogoda i budząca się do życia przyroda zwiastowała nadchodzącą wiosnę i sprzyjała podziwianiu pięknych krajobrazów oraz renesansowej architektury wielu budynków i budowli miejskich.  Przewodnik z lokalnego oddziału PTTK opowiedział historię Kazimierza, mówił o latach  świetności i upadku.   Podkreślił duże znaczenie miasta w czasach jagiellonów i królów elekcyjnych – kiedy miasto było największym szpichlerzem i  rzecznym portem przeładunkowym w Polsce, na drodze z Krakowa do Gdańska.    Potop szwedzki w połowie XVII wieku spowodował upadek Kazimierza. Zniszczone i ograbione miasto nigdy więcej nie odzyskało swojej świetności i znaczenia gospodarczego. Dziś Kazimierz to mekka malarzy, poetów i muzyków – czerpiących natchnienie z wspaniałych malowniczych krajobrazów oraz zachowanej w czasie niepowtarzalnej architektury.

Uczestnicy wycieczki ulegli urokowi miasta.  Obcując z niezapomnianym pięknem grodu nad Wisłą, mimo woli myśli uciekają do bestialsko niszczonych miast i miasteczek, leżących nieopodal za wschodnią granicą na Ukrainie.

Organizatorami  wycieczki byli: kierownik internatu Urszula Majewska i wychowawca Maciej Górski.

Autor tekstu i zdjęć: Maciej Górski

Fot. 1,2,3,4,5,6 – Wycieczka do Kazimierza