W uroczej miejscowości Serpelice nie ma czasu na nudę. Od wczesnych godzin porannych na uczestników obozu survivalowego czekały ciekawe zajęcia przygotowane przez instruktorów. Jednym z nich była nauka wiązania węzłów, zakładania uprzęży i zapoznania się ze sprzętem alpinistycznym. Dla utrwalenia wiedzy, wychowankowie ćwiczyli opuszczanie się na linie z czwartego piętra.
Zajęcia te rozbudziły dużo emocji u uczestników obozu, jeszcze nie zdążyła dobrze opaść adrenalina, a już czekała na nich kolejna atrakcja w postaci paintball – ochrona Vipa.
Po udzieleniu przepisów BHP i instruktażu wydali młodzieży mundury, kaski ochronne i pistolety, a następnie grupa wyruszyła do pobliskiego lasu.
Na miejscu uczestnicy zostali podzieleni na cztery zespoły i zaczęła się rywalizacja, jedna drużyna ochraniała Vipa, a druga miała za zadanie zestrzelić go. Wszystkie drużyny bawiły się znakomicie i każdemu dopisywał dobry humor.
Podsumowaniem dnia było ognisko, na którym wszyscy opowiadali o wrażeniach i zabawnych sytuacjach, które spotkały ich tego dnia. Na kolejne dni instruktorzy wraz z kadrą wychowawczą obozu przygotowali dla młodzieży kolejne niespodzianki.
Autorzy tekstu i zdjęć: Anna Tkacz, Ireneusz Kasprzyk