UCZYLI SIĘ JAK RATOWAĆ ŻYCIE

W starachowickim Ośrodku Szkolenia i Wychowania OHP realizowany jest program „Uczę się pierwszej pomocy”. W tym roku program realizuje wychowawczyni Ewelina Lewkowicz. Celem projektu, który objął grupę wychowanków, jest zapoznanie uczestników z podstawowymi zasadami udzielania pierwszej pomocy, wykształcenia w nich poczucia odpowiedzialności za siebie i innych, uwrażliwienie na krzywdę drugiego człowieka, a przede wszystkim – zaszczepienie idei niesienia bezinteresownej pomocy. Częścią programu były ćwiczenia praktyczne, przeprowadzone  przez ratownika ze starachowickiej Harcerskiej Grupy Ratowniczej, pana Tomasza Łebka.

– Często spotykając się z momentami grozy takimi jak wypadki, obserwujemy brak podstaw wiedzy na temat tego, co zrobić, jak uratować czyjeś życie. Ta niewiedza sieje panikę i zamęt, podczas gdy osoba poszkodowana traci cenne sekundy na ratunek. Gdybyśmy potrafili natychmiast poprawnie działać, moglibyśmy zmniejszyć ryzyko śmierci – mówi Tomasz Łebek

Podczas szkolenia, które odbyło się w OSiW 28 listopada, młodzież dowiedziała się, jak przeprowadzić wywiad z poszkodowanym, jak nawiązać z nim kontakt, jak zapewnić bezpieczeństwo ratownikowi podczas udzielania pomocy, a także jak powinna wyglądać rozmowa  telefoniczna z dyspozytorem CP. Poprzez ciekawe zajęcia praktyczne, wszyscy poznali podstawowe pojęcia związane z pierwsza pomocą, poznali ogólne zasady postępowania na miejscu wypadku. Uczyli się oceniać zagrożenie, dowiedzieli się do kogo mogą zwrócić się o pomoc, gdy znajdą się w niebezpiecznej sytuacji.  W trakcie praktycznych ćwiczeń uczyli się sprawdzać przytomność osoby poszkodowanej oraz układać ją w bezpiecznej pozycji bocznej. Wychowankowie Ośrodka dowiedzieli się również, jak ocenić tętno i oddech osoby nieprzytomnej, jak postępować z osobą nieprzytomną, jak przeprowadzić resuscytację z użyciem automatycznego defibrylatora. Przeprowadzenie szkolenia pozwoliło nie tylko wyposażyć młodzież w wiedzę i umiejętności z zakresu rozpoznawania zagrożeń i zasad udzielania pierwszej pomocy. Przyczyniło się również do przezwyciężenia lęku i obaw przed podejmowaniem działań w sytuacjach zagrożenia.

– To było szkolenie przeprowadzone z humorem i na poziomie. Wiedza, kompetencje i talent dydaktyczny prowadzącego były imponujące. Czas minął bardzo szybko i naprawdę dużo z tego pamiętam, ale szczerze mówiąc, nie chciałbym, aby kiedyś mi się ta wiedza przydała. Nie chciałbym nigdy nikogo widzieć w sytuacji zagrożenia życia. Mam nadzieję, że to, co umiem wystarczy, aby dobrze wypaść na Wojewódzkich Mistrzostwach Pierwszej Pomocy Młodzieży OHP w Jędrzejowie, w których biorę udział – stwierdził uczeń Bartek Grunt.

– Superzajęcia, cieszę się, że mogłem wziąć w nich udział. Czas kursu minął nie wiadomo kiedy. Mało teorii, której i tak nikt później nie pamięta, a dużo praktyki. Dzięki szkoleniu mogłem pierwszy raz w życiu poćwiczyć resuscytację na fantomie. Teraz czuję się pewniejszy, bo wiem co mam robić w sytuacji, gdy ktoś straci przytomność, gdy ktoś doświadczy ciężkiego wypadku. Symulacje pozwoliły choć trochę wczuć się w sytuację, w której nikt nie chciałby być – ocenił Piotr Madetko.

– Dzisiejsze zajęcia praktyczne sprawiły, że ani przez minutę nie było nudno. Pan ratownik w jasny i przystępny sposób wszystko tłumaczył i sprawił, że naprawdę chciało się słuchać i chłonąć wiedzę. Mam nadzieję, że to wszystko zapamiętam, bo ja także biorę udział w Mistrzostwach w Jędrzejowie i mam trochę panikę, czy wszystko pójdzie dobrze – powiedziała Ania Adamowska.

Autor tekstu i zdjęć: Ewelina Lewkowicz